Reforma Kodeksu pracy 2026: umowa zlecenie liczy się do stażu, jawność wynagrodzeń i koniec z fikcyjnym B2B

Od 2026 roku polski rynek pracy przechodzi rewolucję. Wliczanie umów cywilnoprawnych do stażu, jawność wynagrodzeń, walka z fikcyjnym B2B – te zmiany mogą wyrównać szanse zawodowe kobiet. Sprawdź, co konkretnie się zmienia i jak możesz z tego skorzystać.

Mamy rok 2025. Wracasz na rynek pracy po macierzyńskim. Przez ostatnie lata pracowałaś na zleceniach, bo umowa o pracę była poza zasięgiem. Teraz aplikujesz na stanowisko i słyszysz: „Niestety, nie masz wystarczającego doświadczenia”.

Brzmi znajomo?

Dobra wiadomość: od 2026 roku takie sytuacje będą należeć do przeszłości. Polska wdraża szereg zmian prawnych – prawdziwą reformę Kodeksu pracy – które mogą realnie zmienić pozycję kobiet na rynku pracy. Nie obiecujemy, że wszystko stanie się łatwe. Ale po raz pierwszy od lat mamy konkretne narzędzia do walki o równe szanse. Oto, co się zmienia i dlaczego to ważne właśnie dla Ciebie.

Twoje zlecenia i B2B liczą się wreszcie jako doświadczenie

Od: 1 stycznia 2026

Pracowałaś przez lata na umowach zlecenia? Prowadziłaś działalność gospodarczą? Od stycznia 2026 roku umowa zlecenia liczy się do stażu pracy – tak samo jak B2B. Pod warunkiem, że opłacałaś składki ZUS, te okresy będą wreszcie formalnie wliczane do Twojego doświadczenia zawodowego.

Co to oznacza konkretnie:

Dłuższy urlop – już od 6 lat stażu przysługuje Ci 26 dni urlopu (zamiast 20)
Wyższe odprawy przy zwolnieniu
Dodatki stażowe
Pełniejsze uprawnienia pracownicze

Dlaczego to ważne dla kobiet?

Kobiety częściej niż mężczyźni pracują na umowach cywilnoprawnych. Według danych GUS, kobiety stanowią większość pracujących na zleceniach w sektorach takich jak edukacja, opieka, handel czy administracja. Często nie z wyboru – elastyczne formy zatrudnienia są przedstawiane jako „przyjazne dla matek”, choć w rzeczywistości oznaczają mniejsze bezpieczeństwo i gorsze warunki.

Teraz wreszcie Twoje lata pracy na zleceniach przestaną być niewidzialne w CV. Twoje doświadczenie zostanie docenione i formalnie uznane.

Koniec z pytaniem „Ile zarabiałaś w poprzedniej pracy?”

Od: 24 grudnia 2025

To już działa! Od końca 2025 roku pracodawcy mają obowiązek:

Publikować widełki wynagrodzeń w ogłoszeniach o pracę
Nie pytać Cię o zarobki w poprzedniej pracy
Udostępnić Ci informacje o średnich zarobkach na podobnych stanowiskach

Dlaczego to przełom dla kobiet?

Luka płacowa w Polsce wynosi około 15-20%. Kobiety zarabiają średnio o tyle mniej niż mężczyźni na tych samych stanowiskach. Jednym z głównych powodów dyskryminacji płacowej jest właśnie brak transparentności wynagrodzeń.

Gdy rekruter pyta „Ile zarabiałaś?”, Twoja wcześniejsza, często zaniżona pensja, staje się punktem odniesienia do kolejnej. To błędne koło, które utrwala dysproporcje. Pytanie o poprzednie zarobki jest teraz zabronione.

Konkretny przykład: Wcześniej: Idziesz na rozmowę. Mówisz, że zarabiałaś 5000 zł brutto. Dostajesz ofertę na 5500 zł, choć budżet stanowiska to 7000 zł.

Teraz: W ogłoszeniu widzisz: „5500-7500 zł”. Nikt nie pyta o Twoje poprzednie zarobki. Negocjujesz pensję na podstawie realnej wartości rynkowej stanowiska, nie historii zarobkowej.

Transparentność to narzędzie do sprawiedliwych negocjacji i równości płacowej. Możesz wreszcie budować swoją wartość zawodową na podstawie kompetencji, a nie poprzednich zarobków.

Skrócony czas pracy – testujemy europejski standard

Od: 2025 (pilotaż)

Firmy testują:

6-7 godzinne dni pracy
Czterodniowy tydzień pracy
Dodatkowe dni urlopu Wszystko przy zachowaniu dotychczasowego wynagrodzenia.

Po analizie wyników pilotaży możliwe jest prawne wdrożenie 35-godzinnego tygodnia pracy.

Dlaczego to ważne dla kobiet?

Kobiety nadal wykonują większość pracy domowej i opiekuńczej. Według badań spędzamy na niej średnio o 2-3 godziny dziennie więcej niż mężczyźni. Skrócony czas pracy to szansa na realny work-life balance – nie tylko hasło w ogłoszeniu o pracę, ale faktyczna możliwość pogodzenia kariery z życiem prywatnym.

Co zyskujesz dzięki krótkszemu tygodniowi pracy:

Więcej czasu na rozwój zawodowy i podnoszenie kompetencji
Lepsze zdrowie psychiczne i fizyczne
Możliwość bardziej sprawiedliwego podziału obowiązków domowych

Bo równość na rynku pracy to też równość w domu. Skrócony czas pracy dla wszystkich może pomóc w bardziej sprawiedliwym podziale obowiązków rodzinnych.

Koniec z fałszywym B2B

Od: 2026

Państwowa Inspekcja Pracy dostaje nowe uprawnienia w walce z fikcyjnym samozatrudnieniem. Jeśli umowa B2B lub zlecenie maskuje realne zatrudnienie, inspektor może przekształcić ją w etat – administracyjnie, bez sądu.

Co to oznacza w praktyce:

Jeśli:

Pracujesz wyłącznie dla jednego zleceniodawcy
Masz stałe godziny pracy
Nie masz wpływu na sposób wykonywania zadań
Używasz sprzętu pracodawcy
Nie ponosisz ryzyka gospodarczego

To prawdopodobnie powinieneś mieć umowę o pracę, nie B2B.

Dlaczego to ważne dla kobiet?

Fałszywe B2B to częsty sposób na obniżenie kosztów zatrudnienia kosztem pracownika. Kobiety, zwłaszcza po powrocie z macierzyńskiego lub przy poszukiwaniu elastycznej pracy, są szczególnie narażone na takie propozycje.

Brak umowy o pracę oznacza:

Brak urlopu
Brak zwolnienia chorobowego
Brak ochrony przed zwolnieniem
Niższe składki emerytalne

Nowe przepisy mają chronić przed wyzyskiem i pozornym samozatrudnieniem. Jeśli pracujesz jak pracownik etatowy, powinieneś mieć etatowe uprawnienia.

Co to wszystko oznacza dla Ciebie?

Te zmiany to nie tylko paragrafy w Kodeksie pracy. To konkretne narzędzia, które możesz wykorzystać w swojej karierze:

Jeśli wracasz na rynek pracy: Twoje doświadczenie na zleceniach i w działalności gospodarczej jest teraz formalnie wliczane do stażu. Wykorzystaj nowe przepisy prawa pracy w negocjacjach i podkreśl pełne doświadczenie w CV.

Jeśli szukasz nowej pracy: Widełki wynagrodzeń w ogłoszeniach dają Ci punkt odniesienia do realnych negocjacji płacy. Nie musisz zgadywać, nie musisz się zaniżać. Sprawdź jak skutecznie negocjować pensję w nowej rzeczywistości transparentnych zarobków.

Jeśli pracujesz na B2B mimo faktycznego etatu: Masz narzędzia prawne, żeby to zmienić. PIP może zweryfikować Twoją sytuację i przekształcić umowę.

Jeśli jesteś matką: Skrócony czas pracy to szansa na lepszy balans między karierą a rodziną. Pilotaże pokazują, że krótszy tydzień pracy nie oznacza mniejszej produktywności – a dla matek pracujących to realna szansa na życie bez ciągłego poczucia winy i przemęczenia.

To nie koniec drogi, ale dobry początek

Nie będziemy udawać, że te zmiany rozwiążą wszystkie problemy kobiet na rynku pracy. Nadal będziemy zarabiać mniej. Nadal będziemy walczyć ze stereotypami. Nadal będziemy musiały udowadniać swoją wartość głośniej niż mężczyźni.

Ale po raz pierwszy od lat mamy konkretne, systemowe narzędzia do walki o równe szanse. Przepisy, które nie ignorują już naszych doświadczeń zawodowych. Transparentność, która utrudnia dyskryminację płacową. Ochronę przed wyzyskiem w fałszywych formach zatrudnienia.

Zmiana nie przyjdzie sama. Ale wreszcie mamy podstawy, żeby ją wywalczyć